okladka

Tom 37 Nr 1 (2021)

ISSN:
1427-7476
eISSN:
2957-1723

Data publikacji:
2024-08-29

Okładka

Tom 37 Nr 1 (2021)

W wyniku II wojny światowej w 1945 r. Europa została podzielona na dwie części: zachodnią oraz państwa znajdujące się pod dominacją Związku Sowieckiego, czyli – jak przyjęło się mówić – za żelazną kurtyną. Redakcja „Pamięci i Sprawiedliwości” postanowiła numer 37 czasopisma poświęcić szeroko rozumianej sytuacji Kościołów i związków wyznaniowych w europejskich państwach bloku wschodniego w latach 1945–1992. W tekstach przygotowanych przez polskich i zagranicznych autorów poszukujemy podobieństw i różnic między ich działalnością, polityką wyznaniową władz, sytuacją wyznawców poszczególnych Kościołów. Przedmiot zainteresowania autorów stanowiło też to, jak Kościoły i związki wyznaniowe odnalazły się w realiach funkcjonowania w skrajnie wrogim otoczeniu politycznym, w państwach, których założeniem ideologicznym było zwalczanie każdej religii.

Od Redakcji

  • Od Redakcji

    Rafał Łatka, Mirosław Szumiło

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 13-16

    W wyniku II wojny światowej w 1945 r. Europa została podzielona na dwie części: zachodnią oraz wschodnią, państwa znajdujące się pod dominacją Związku Sowieckiego, czyli – jak przyjęło się mówić – za żelazną kurtyną. Redakcja „Pamięci i Sprawiedliwości” postanowiła poświęcić numer 37 czasopisma szeroko rozumianej sytuacji Kościołów i związków wyznaniowych w europejskich państwach bloku wschodniego w latach 1945–1992. W tekstach przygotowanych przez autorów polskich i zagranicznych poszukiwano podobieństw i różnic między działalnością tych krajów, polityką wyznaniową władz, sytuacją wyznawców poszczególnych Kościołów. Przedmiot zainteresowania autorów stanowiło też to, jak Kościoły i związki wyznaniowe odnalazły się w realiach funkcjonowania w skrajnie wrogim otoczeniu politycznym, w państwach, których założeniem ideologicznym było zwalczanie każdej religii.


Eseje

  • Kościół w Polsce po zakończeniu II wojny światowej

    Ks. Zygmunt Zieliński

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 17-46

    Polska w 1944 r. znalazła się w strefie wpływów sowieckich. Jej granice w istotny sposób odbiegały od przedwojennych. Konkordat z 1925 r. w praktyce obowiązywał wybiórczo. Część polskich ziem wschodnich została anektowana przez ZSRS, a organizacja kościelna na nich zburzona. Największym problemem było kościelne zagospodarowanie tzw. Ziem Odzyskanych. Kardynał August Hlond działał z zaskoczenia i dokonał tymczasowej cyrkumskrypcji, tym samym stwarzając zalążki polskiej organizacji kościelnej na tych ziemiach. Władze komunistyczne podjęły kroki, żeby przejąć tamtejsze sprawy kościelne. Z kolei Watykan, nie dezawuując dokonań Hlonda, uznał je jednak za niekanoniczne i nieusprawiedliwione pełnomocnictwami otrzymanymi z Rzymu. Prymas Stefan Wyszyński, chcąc nie dopuścić do schizmy na ziemiach poniemieckich, mianował osadzonych przez rząd administratorów swoimi wikariuszami generalnymi.

  • Polska Rada Ekumeniczna i Kościoły będące jej członkami wobec Kościoła rzymskokatolickiego w latach 1945–1989

    Konrad Białecki

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 47-78

    Stosunek chrześcijańskich Kościołów mniejszościowych, będących członkami Polskiej Rady Ekumenicznej, do Kościoła rzymskokatolickiego w okresie „Polski Ludowej” był pochodną zarówno wcześniejszych, częstokroć trudnych relacji, jak i nowej sytuacji społeczno-politycznej, na którą złożyły się m.in.: zmiany w demografii wyznaniowej po 1945 r., znaczny wpływ rządzących na zakres i kształt kontaktów międzywyznaniowych, ekumeniczna otwartość Kościoła rzymskokatolickiego będąca pokłosiem Soboru Watykańskiego II, oraz nieprzezwyciężone zadrażnienia powstające wokół takich problemów, jak wychowanie dzieci w małżeństwach mieszanych wyznaniowo czy też losy poewangelickich i pogrekokatolickich budynków kościelnych. Pomimo przynależności do jednej struktury, którą była PRE, poszczególne Kościoły członkowskie prezentowały zróżnicowane nastawienie do Kościoła  rzymskokatolickiego. Co więcej, nastawienie to ewoluowało na przestrzeni poszczególnych dekad. Pomimo ogólnie pozytywnego kierunku tych zmian i wysiłków części rzymskokatolickiego duchowieństwa do końca istnienia PRL nie udało się przezwyciężyć  wszystkich urazów i bardziej lub mniej sprzecznych interesów. Niemniej jednak nie sposób nie zauważyć, że stosunek Kościołów mniejszościowych do Kościoła rzymskokatolickiego był w 1989 r. zdecydowanie lepszy niż w pierwszych latach powojennych. Warto nadmienić, że zagadnienie to mamy zdecydowanie lepiej zbadane na poziomie kręgów kierowniczych poszczególnych Kościołów
    niż na poziomie poszczególnych parafii. 

  • Życie religijne w późnym ZSRS: listy i petycje wierzących w warunkach zimnej wojny

    Nadieżda Bieliakowa

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 79-99

    W niniejszym artykule uwaga autorki koncentruje się na aktorach zimnej wojny, którymi stali się w Związku Sowieckim zwykli wierzący różnych wyznań. W oparciu o materiały z archiwów wyższych organów władzy sowieckiej ukazano, jak wierzący, wykorzystując legalny kanał komunikacji, przekształcają go w formę wyrażania protestu i wypełniają nową treścią. Listy wierzących stają się nie tylko sposobem komunikacji z organami władzy sowieckiej, ale w niektórych przypadkach odbijają się echem na arenie międzynarodowej, wzbudzając zainteresowanie takich zachodnich organizacji, jak Keston College, Glaube in der 2. Welt czy Amnesty International. Pionierami w przygotowywaniu masowych kampanii petycyjnych byli ewangeliczni chrześcijanie baptyści, którzy na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX w. praktykowali wysyłanie listów zawierających szczegółowe opisy działań represyjnych w stosunku do niezarejestrowanych wspólnot religijnych, pod którymi składali podpisy liczni wierzący. Tę drogę komunikacji zaczęli wykorzystywać zarówno prawosławni, którzy prosili o ponowne otwarcie świątyń, jak i wyznawcy katolicyzmu. Autorka artykułu szczególną uwagę skupia na liście otwartym przywódców Kościoła katolickiego na Litwie z 1977 r., w którym zaproponowali oni, by nowa sowiecka konstytucja uwzględniała swobody religijne. 


Studia

  • „Kościoła nie było – babki zbierały się po domach…”. Krajobraz religijny Kazachskiej SRS i sytuacja tamtejszego katolicyzmu w świetle dokumentów archiwalnych i relacji kazachstańskich Polaków

    Jerzy Rohoziński

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 100-125

    Kazachstan, zamieszkały obecnie przez ponad 100 narodowości, odgrywał w okresie sowieckim rolę swoistego laboratorium, w którym przeprowadzano gigantyczne eksperymenty społeczne. Po brutalnej kolektywizacji i sedentaryzacji koczowników w latach 1931–1933 do kraju kierowano kolejne deportacje: Polaków i Niemców z Ukraińskiej SRS w 1936 r., Koreańczyków z Dalekiego Wschodu – w 1937 r. i „narodów ukaranych” z Kaukazu w latach 1943–1944. Ostatnia wielka fala migracyjna z przełomu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych wiązała się z ogłoszonym przez Chruszczowa projektem „oswajania Celiny”. Towarzyszyła jej stopniowa liberalizacja położenia specprzesiedleńców. W hierarchii etniczno-religijnej Kazachstanu katolicy zajęli jedno z ostatnich miejsc. Nie mając możliwości uczestnictwa w ożywieniu religijnym towarzyszącym patriotycznej mobilizacji „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej”, katolicy w Kazachstanie byli skazani na funkcjonowanie przez długie lata w podziemiu. O legalizację wystąpili dość późno, bo dopiero w latach siedemdziesiątych.

  • Kwestia autokefalii Polskiej Cerkwi Prawosławnej w kontekście zimnej wojny

    Anna Wyszywaniuk

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 126-138

    Po II wojnie światowej o przyszłości polskiego prawosławia decydowali wysoko sytuowani urzędnicy sowieccy we współpracy z kierownictwem komunistycznej Polski. W latach 1945–1946 w rezultacie dyskusji prowadzonej między władzami polskimi i sowieckimi ustalono, że Patriarchat Moskiewski nada Polskiej Cerkwi Prawosławnej status autokefalii. Następnie strony porozumienia ustalały warunki i okoliczności, w których winno się to dokonać. W przededniu powszechnego zjazdu przywódców cerkwi autokefalicznych, który miał się odbyć w Moskwie w lipcu 1948 r., sowieckie kierownictwo uznało, że oddzielny głos polskiej autokefalii wzmocni pozycję Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej podczas głosowania. Na mniej niż trzy tygodnie przed planowanym zjazdem synod RCP jednym aktem odebrał od delegatów Polskiej Cerkwi Prawosławnej zrzeczenie się autokefalii przyznanej w 1924 r. przez patriarchę Konstantynopola i nadał Cerkwi w Polsce status autokefalii, który odtąd traktowano jako kanoniczny. Przez kolejne lata Patriarchat Moskiewski pod naciskiem sowieckich urzędników walczył o uznanie nowego statusu Polskiej Cerkwi Prawosławnej przez patriarchów wschodnich.

  • Wkład Gustáva Husáka w antykościelne działania reżimu komunistycznego w latach 1948–1950

    Tomáš Černák

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 139-168

    Gustáv Husák był jedną z głównych postaci w kampanii przeciwko Kościołowi na Słowacji od przejęcia władzy przez partię komunistyczną aż do upadku politycznego w 1950 r. Mimo że pochodził ze środowiska katolickiego, stał się przekonanym komunistą i posłusznie wykonywał polecenia przywódców Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Kiedy powierzono mu zadanie zajęcia się sprawami Kościoła na Słowacji, a tym samym wszystkimi antykościelnymi interwencjami reżimu komunistycznego, wykonywał rozkazy w sposób zdyscyplinowany. Był jednak zaangażowany głównie w działania przeciwko Kościołowi katolickiemu. Gustáv Husák uważał Kościół katolicki za skompromitowany z powodu jego działalności w latach 1939–1945; później wykorzystał ten czynnik w atakach na Kościół katolicki i jego najwyższych rangą przedstawicieli. Całkiem słusznie widział w Kościele katolickim zagrożenie dla ustanowienia reżimu komunistycznego. Jego celem było mocne związanie wszystkich kościołów, a zwłaszcza Kościoła katolickiego, z reżimem komunistycznym. Po objęciu urzędu komisarza-przewodniczącego Słowackiego Urzędu ds. Kościelnych prowadził twardą politykę antykościelną na Słowacji i uczestniczył w takich działaniach reżimu komunistycznego przeciwko kościołom, jak przymusowe powołanie nowego kierownictwa diecezji bańsko-bystrzyckiej, Akcja „K” i Akcja „P”. Szczególnie dwie ostatnie akcje charakteryzowały się ekstremalną brutalnością. Mimo że nie zawsze zgadzał się z decyzjami kierownictwa partii komunistycznej w zakresie polityki antykościelnej, za każdym razem się do nich stosował. Oficjalnie uzasadniał swoje działania rzekomą antypaństwową działalnością przedstawicieli Kościoła i zakonów. W wystąpieniach publicznych nie kwestionował wolności religijnej, która jednak miała ograniczać się do wykonywania ceremonii religijnych. Jego zdaniem Kościół nie powinien ingerować w życie polityczne i krytycznie wypowiadać się na temat reżimu komunistycznego; przeciwnie, Kościół powinien być w pełni podporządkowany państwu. Jak na ironię, Gustáv Husák stracił wszystkie ważne funkcje polityczne podczas realizacji tych antykościelnych posunięć. Jego osobisty upadek, którego kulminacją było aresztowanie i uwięzienie, nastąpił wkrótce potem. W więzieniu Husák spotykał się także z księżmi i zakonnikami, którzy zostali uwięzieni właśnie wskutek jego antykościelnych działań. Jednak nawet te wydarzenia nie zmieniły komunistycznych przekonań Husáka. Niemniej jednak w czasie, gdy piastował najwyższe stanowiska państwowe i partyjne w Czechosłowacji, odegrał
    znaczącą rolę w ustanowieniu niezależnej słowackiej prowincji kościelnej. 

  • „Szpiedzy amerykańscy ” czy „głosiciele wiary ”? Dwa przypadki represji wobec polskich świadków Jehowy w ZSRS w połowie lat 50. XX w.

    Piotr Olechowski

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 169-187

    Artykuł przedstawia dwa przypadki nielegalnego przekroczenia granicy pomiędzy PRL a ZSRS przez świadków Jehowy w połowie lat pięćdziesiątych XX w. Głoszona przez tę grupę konieczność ewangelizowania wymusiła dotarcie do współwyznawców mieszkających na terenie ZSRS, którzy od jakiegoś czasu byli pozbawieni literatury i innych materiałów o treści religijnej. Należało dostarczyć im rozmaite druki tego typu, a także poszukać innych osób zainteresowanych treścią nauk. Obie próby zakończyły się jednak niepowodzeniem. Polscy świadkowie Jehowy szybko zostali ujęci przez radzieckie służby pograniczne, aresztowani i skazani na długoletnie pobyty w łagrach jako osoby prowadzące jawną działalność antyradziecką.

  • Biskup Pavol Hnilica w oczach Państwowej Służby Bezpieczeństwa (Štátnej bezpečnosti)

    Beáta Katrebová Blehová

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 188-208

    Działalność wyświęconego potajemnie bp. Pawła Hnilicy w słowackiej wspólnocie emigracyjnej w wolnym świecie na rzecz Kościoła prześladowanego za żelazną kurtyną, jego znaczącą pozycję w stosunku do Stolicy Apostolskiej za pontyfikatów Pawła VI i Jana Pawła II oraz jego liczne kontakty ze Słowacją za żelazną kurtyną stały się przedmiotem inwigilacji czechosłowackiej Służby Bezpieczeństwa Państwowego (ŠtB) przez cały czas rządów komunistycznego reżimu totalitarnego. Zainteresowanie bezpieczeństwa państwa działalnością bp. Hnilicy było największe w latach sześćdziesiątych, zwłaszcza w odniesieniu do Soboru Watykańskiego II i nadzwyczajnych relacji biskupa z papieżem Pawłem VI. W latach 1964–1974 ŠtB szczegółowo monitorowała jego działalność; zachowała się sprawa o krypt. „Metody”, którą można znaleźć w Instytucie Studiów Archiwum Służb Bezpieczeństwa w Pradze. Niniejsze opracowanie ma na celu przeanalizowanie, na podstawie dostępnych akt ŠtB, zainteresowania reżimu komunistycznego
    bp. Hnilicą, który przebywał na wygnaniu nieprzerwanie od 1951 do 1989 r. i nie mógł podróżować do Czechosłowacji; rozpoznanie informacji zebranych przez tę służbę; a także analizę – na tym przykładzie – udokumentowania radykalnie wrogiego stosunku reżimu do bp. Hnilicy, słowackich wygnańców katolickich w ogóle, a wreszcie do Kościoła rzymskokatolickiego.

  • Polityka władz sowieckich wobec Kościoła rzymskokatolickiego w okresie kampanii antyreligijnej 1958-1964

    Władysław Rożkow

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 209-226

    Okres rządów Chruszczowa był dla Kościoła katolickiego w ZSRS wyjątkowo trudny. W 1958 r. w całym ZSRS rozpoczęła się niesłychanie nasilona ofensywa ateistyczna, obejmująca wszystkie sfery życia społecznego. Cechą charakterystyczną kampanii stał się nacisk na administracyjne metody zwalczania Kościoła w połączeniu ze wzmożoną indoktrynacją społeczeństwa. Przyjęto wiele aktów normatywnych, które nadały prześladowaniom charakter prawny. Zasadnicze wysiłki reżimu w okresie kampanii zostały skoncentrowane na odzyskaniu możliwie pełnej kontroli nad instytucjonalnym i zbiorowym życiem religijnym, ograniczeniu działalności duszpasterskiej i intensyfikacji propagandy ateistycznej. Do głównych kierunków polityki wyznaniowej ZSRS w latach 1958–1964 należy zaliczyć przede wszystkim radykalne zmniejszenie liczby kapłanów, likwidację miejsc szczególnego kultu, zamknięcie obiektów sakralnych i rozwiązywanie wspólnot. W trakcie ofensywy antyreligijnej komunistom częściowo udało
    się osiągnąć zaplanowane cele. Jednak jeszcze przed odejściem Chruszczowa z areny politycznej kampania zaczęła się załamywać. Mimo zmniejszenia liczby kapłanów i uszczuplenia sieci parafialnych poziom religijności społeczeństwa nie uległ istotnym 
    zmianom. Ostatecznie kampania zakończyła się wraz z usunięciem Chruszczowa.

  • Zrzeszenie Katolików „Caritas” a polityka władz komunistycznych w Polsce w latach 1950-1970

    Ks. Dominik Zamiatała

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 227-252

    Zrzeszenie Katolików „Caritas” jako państwowa organizacja charytatywna powstało na bazie bezprawnie zagarniętego majątku kościelnej organizacji dobroczynnej Caritas. Mimo szumnych haseł władze komunistyczne zredukowały jego działalność dobroczynną do prowadzenia zakładów specjalnych dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Od końca lat pięćdziesiątych służyło jako parawan działalności duchowieństwa współpracującego z władzą ludową wbrew woli episkopatu, której zasadniczym celem było doprowadzenie do uznania przez większość księży społeczno-politycznych założeń socjalizmu i lojalności wobec państwa. Była to instytucja umożliwiająca księżom wyrażenie pozytywnego stosunku do władz. Komuniści traktowali ją instrumentalnie w zależności od bieżących potrzeb politycznych, zwłaszcza w odniesieniu do hierarchii katolickiej. Miała dać im możliwość wykorzystywania duchowieństwa do wspierania określonych aspektów polityki PRL, tak w wymiarze wewnętrznym, jak i zagranicznym. Wielokrotnie służyła komunistom tylko do osiągnięcia określonego efektu politycznego. Poza tymi akcjami zrzeszenie charakteryzowały stagnacja i bierność.

  • Kościół prawosławny a system komunistyczny w województwie białostockim (1956-1981). Zarys wzajemnych relacji

    Krzysztof Sychowicz

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 253-279

    Relacje Kościoła prawosławnego z władzami komunistycznymi w Polsce po II wojnie światowej bez wątpienia były złożone. Przyczyniły się do tego zarówno konflikty, jak i niezaakceptowane przez całe środowisko duchownych okoliczności i sposób wprowadzenia autokefalii w okresie II RP. Kolejnym elementem stało się co najmniej uległe stanowisko wobec władz niemieckich podczas wojny. Po 1944 r. nałożyła się na to nowa wizja relacji państwa z Kościołami i związkami wyznaniowymi w Polsce, wprowadzana przez władze komunistyczne. Pomimo gestów mających na celu zapewnienie ich o swojej lojalności Kościół prawosławny stał się, tak jak inne wyznania, a szczególnie Kościół rzymskokatolicki, obiektem inwigilacji prowadzonej przez aparat bezpieczeństwa przy pomocy rozbudowanej sieci agenturalnej. Wraz z upływem czasu władza państwowa stała się najwyższym autorytetem podczas rozstrzygania wszelkich sytuacji konfliktowych w Kościele prawosławnym. Lojalna realizacja polityki władz oraz opowiadanie się po ich stronie w konflikcie z Kościołem rzymskokatolickim umacniały pozycję PAKP, jednocześnie, uzależniając hierarchię tego wyznania od władz państwowych, co przejawiało się m.in. w oficjalnych deklaracjach popierających akcje gospodarcze, społeczne i polityczne inicjowane przez komunistów. Takie działanie ograniczało m.in. możliwości nawiązania dialogu z Kościołem rzymskokatolickim.

  • „Secesja - krnąbrne dziecko odwilży”. Geneza Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego (październik 1956 - październik 1957)

    Tomasz Sikorski

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 280-305

    W artykule omówiono proces rozpadu Stowarzyszenia PAX po wydarzeniach z października 1956 r. W odpowiedzi na krytykę działalności szefa stowarzyszenia Bolesława Piaseckiego opozycja utworzyła „secesję”. Jej trzon tworzyło kilka odrębnych, współpracujących ze sobą środowisk, m.in.: część redakcji czasopism „Kierunki” (m.in. Anna Morawska, Stefan Kurowski, Jacek Wejroch); „Słowa Powszechnego” (Ligia Iłłakowicz, Ewa Fiala, Lech Bartoszyński, Zygmunt Krasucki); tzw. frakcja parlamentarna (Konstanty Łubieński i Jan Frankowski), przedstawiciele oddziałów Stowarzyszenia (m.in. Lublina i Szczecina); niezależni dziennikarze (m.in. Jan Meysztowicz, Jerzy Mikke, Aleksander Bocheński) oraz grupa „młodych poetów” związanych z wrocławskim „Tygodnikiem Katolików” (m.in. Jerzy Krzysztoń, Władysław Terlecki, Jacek Łukasiewicz, Stanisław Grochowiak). Po nieudanej próbie przejęcia władzy w PAX we wrześniu 1956 r. powołali Tymczasowy Komitet Koordynacyjny Działaczy Katolickich przy Ogólnopolskim Komitecie Frontu Narodowego. W marcu 1957 r. tzw. sesyjczycy utworzyli Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne. Uzyskali też koncesje władz komunistycznych i zgodę na wydawanie własnego tygodnika („Za i Przeciw”) oraz dzierżawę firmy Ars Christiana. Profil ideowy grupy był niejednoznaczny, składał się bowiem z dwóch nurtów: katolików i rewizjonistów (lewicowców). W wyniku wewnętrznych sporów personalnych i ideologicznych jesienią 1957 r. nastąpił rozłam. Czołowi przedstawiciele (m.in. Micewski, Horodyński, Kętrzyński, Łubieński) opuścili „secesję”. Zwolennicy Frankowskiego utworzyli Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne. W zakresie programu skupiło się ono głównie na promocji ekumenizmu, dialogu międzywyznaniowego i nauczaniu Soboru Watykańskiego II. Mimo
    deklarowanego katolickiego światopoglądu Chrześcijańskie Towarzystwo Społeczne nie cieszyło się szczególnym uznaniem Kościoła, episkopatu oraz innych grup katolików świeckich. Traktowano ich jako służalczą grupę katolików świeckich, całkowicie zależną od władzy i pozbawioną klarowności ideologicznej.

  • Największa diecezja Europy. Konsekwencje powstania rozległej gorzowskiej administracji apostolskiej i geneza jej podziału w 1972 r.

    Zbigniew Stanuch

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 306-328

    Celem przedstawionego artykułu jest zwrócenie uwagi na konsekwencje, jakie wynikały z utworzenia na Pomorzu Zachodnim i ziemi lubuskiej rozległej administracji apostolskiej – największej w Europie – oraz braku ustanowienia stałych jednostek kościelnych. Aby zrealizować to zadanie, autor sięgnął po dostępną literaturę przedmiotu i przeanalizował źródła archiwalne. Istotne było również poszukanie odpowiedzi na pytania: Dlaczego zdecydowano się na utworzenie tak rozległej jednostki kościelnej? Dlaczego nie zdecydowano się od razu na utworzenie mniejszych prowincji? Jakie konsekwencje dla duchownych i wiernych wyznania rzymskokatolickiego wynikały z braku kanonicznego ustanowienia stałych diecezji? W jakich okolicznościach i jakie wydarzenia zdecydowały o podziale ordynariatu gorzowskiego dopiero w 1972 r.? W efekcie niniejszy tekst oprócz wstępu i zakończenia składa się z trzech zasadniczych rozdziałów ukazujących: okoliczności powstania administracji apostolskiej kamieńskiej lubuskiej i prałatury pilskiej, omówienie skutków powstania tak rozległego terytorium kościelnego, a zarazem braku stałych diecezji oraz podziału administracji na trzy mniejsze jednostki – diecezję gorzowską, szczecińsko-kamieńską i koszalińsko-kołobrzeską. Wnioski z przeprowadzonej analizy zostały zawarte w podsumowaniu.

  • Droga diecezji szczecińsko-kamieńskiej do archidiecezji i metropolii szczecińsko-kamieńskiej

    ks. Grzegorz Wejman

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 329-358

    Dwudziestego piątego marca 1992 r. papież Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae populus kreował wśród nowych ośmiu metropolii w Polsce również metropolię szczecińsko-kamieńską. I chociaż archidiecezja szczecińsko-kamieńska jako stojąca na czele metropolii należała do najmłodszych w Polsce i w przypadku struktur centralnych zaczynała od początku, a w wielu przestrzeniach duszpasterskich i organizacyjnych brakowało jej należytego rozkwitu, znanego w wiekowych diecezjach, to jednak wyjątkowa postawa pasterzy tych ziemi – bp. Jerzego Stroby i bp. Kazimierza Majdańskiego – oraz ich czynna obecność zarówno w polskim, jak i powszechnym Kościele doprowadziły do tego, że w krótkim czasie dopełnił się na tyle, iż w nowej reorganizacji kościelnej Szczecin stał się stolicą metropolii. Nadto metropolia szczecińsko-kamieńska w składzie: archidiecezja szczecińsko-kamieńska oraz diecezja koszalińsko-kołobrzeska i zielonogórsko-gorzowska, zachowując w 5/6 swoją jedność z 1972 r. – gdyż z racji duszpasterskich sześć wschodnich dekanatów diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zostało przekazanych diecezji pelplińskiej (obszar 8512 km kw.) – nie tylko podtrzymała, ale nadto rozwinęła wypracowane wcześniej więzi, głównie kapłańskie, i to stanowi wyjątek w skali kraju.

  • Aleksander Dubec - prawosławny dziekan i biskup a władze PRL

    Przemysław Misiołek

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 359-379

    Autor prezentuje stosunki państwo–Cerkiew prawosławna na podstawie relacji między ks. Aleksandrem Dubecem, dziekanem rzeszowskim i przemyskim, a od 1983 r. biskupem diecezji przemysko-nowosądeckiej, a władzami PRL. Autor starał się ustalić, na ile administracja państwowa wywierała na niego wpływ w zakresie zarządzania Cerkwią prawosławną w południowo-wschodniej Polsce, czy hierarcha starał się o poparcie władz w sprawie awansów, jak przebiegała jego współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa oraz jaki miało to wpływ na działalność Dubeca jako biskupa i dziekana. W pracy zastosowano metodę analityczną. Ksiądz Dubec starał się wykorzystywać swoją lojalność wobec władz państwowych w celu rozbudowy prawosławnej struktury na Rzeszowszczyźnie. Ta postawa nie pomogła jednak w znacznym rozwoju struktury cerkiewnej w tym regionie, o czym świadczą odmowy władz świeckich odnośnie do erygowania kolejnych placówek prawosławnych na tym terenie. Taka polityka administracji sprzyjała rozwojowi Cerkwi greckokatolickiej. Współpraca ks. Dubeca z SB odbywała się na zasadzie dobrowolności. W czasie spotkań duchowny przekazywał funkcjonariuszom informacje na temat Cerkwi prawosławnej, greckokatolickiej i działaczy ukraińskich.

  • Stanisława Leszczyńska (1896-1974). Stan studiów nad biografią i postulaty badawcze

    ks. Waldemar Gliński

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 380-393

    Artykuł prezentuje w sposób syntetyczny stan badań nad życiem i działalnością Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Autor dotarł do nieznanych dotychczas materiałów archiwalnych znajdujących się w zasobach Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, a mianowicie opisu doświadczeń pseudomedycznych przeprowadzanych na Stanisławie Leszczyńskiej w obozie koncentracyjnym oraz oświadczeń współwięźniarek potwierdzających wykonanie tych eksperymentów. Na podstawie analizy porównawczej materiałów źródłowych udało mu się ustalić sekwencję wydarzeń związanych z pierwszymi czterema miesiącami pobytu Stanisławy w obozie. Przeprowadził też analizę krytyczną listu napisanego przez 16 więźniarek obozowych, adresowanego do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie, w którym podważano heroiczność postawy położnej z Auschwitz, a także wiarygodność jej Raportu. Zasygnalizował wiele zagadkowych zdarzeń i sytuacji z życia Stanisławy, wymagających wyjaśnień i dalszych badań, przede wszystkim poszukiwań w zasobach archiwalnych Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz Instytutu Pamięci Narodowej.

  • Działalność wydawnicza ks. Franciszka Blachnickiego w latach 1965-1981

    Robert Derewenda

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 394-414

    Działalność wydawnicza ks.Franciszka Blachnickiego w latach 1965-1981 była związana z utworzonym przez niego w latach sześćdziesiątych oazowym Ruchem Światło-Życie (w latach 1969-1976pod nazwą Ruch Żywego Kościoła)1. Szeroką działalność, jaką rozwinął w tym okresie, udało mu się podjąć dzięki zaangażowaniu i odwadze współpracownic i współpracowników, na których mógł liczyć. On sam jednak był inicjatorem wszystkich działań związanych z procesem wydawniczym i brał za nie pełną odpowiedzialność. Nikt poza ks.Blachnickim nie znał również wszystkich kontaktów osób i miejsc zaangażowanych w proces wydawniczy. Mimo utworzenia całego podziemnego wydawnictwa oraz wydania wielu tytułów publikacji zwartych i ciągłych ten aspekt jego działalności nigdy nie został całościowo opracowany2. W publikacjach poświęconych zagadnieniu drugiego obiegu w omawianym okresie opisano wiele niezależnych wydawnictw powstałych w latach siedemdziesiątych oraz związanych z działalnością wydawniczą środowisk opozycyjnych3. Utworzone przez ks.Blachnickiego bez zgody władz Wydawnictwo Światło-Życie ze swoją szeroką działalnością niewątpliwie wpisuje się w dzieje drugiego obiegu w PRL. Działalność wydawnicza ks.Blachnickiego była stale inwigilowana i zwalczana przez Służbę Bezpieczeństwa.

  • O katolicki kształt Solidarności, część 1

    Jan Żaryn

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 415-434

    Kościół katolicki w okresie PRL zawsze określał się wobec ważnych zjawisk społeczno-politycznych czy wydarzeń, które zachodziły w naszym życiu publicznym. Jest to teza oczywista, choć brzmi publicystycznie. Czynił tak zarówno Episkopat Polski oficjalnie, poprzez Listy Pasterskie i Komunikaty z kolejnych Konferencji Plenarnych Episkopatu Polski, jak i mniej oficjalnie podczas rozmów biskupów, członków Komisji Wspólnej, ze swoimi interlokutorami ze strony rządowej. Biskupi z prymasem Stefanem Wyszyńskim na czele spotykali się także wielokrotnie podczas audiencji prywatnych z osobistościami życia publicznego, w tym z opozycji lat siedemdziesiątych, czy aktywnymi w bieżącej polityce katolikami świeckimi (zwłaszcza w latach 1957-1989 ze środowiskami KIK-owskimi i podzielonym od 1976r. Znakiem), by wysłuchać ich racji i przedstawić wizję miejsca Kościoła w przestrzeni publicznej1. Prymas był gotów także, w chwilach kryzysu politycznego, wywołanego nieudolnością władz, wyciągnąć do nich rękę i spotkać się z kolejnymi I sekretarzami PZPR (np. z Edwardem Gierkiem, a potem ze Stanisławem Kanią). Spośród wielu zapisów w „Pro memoria” prymasa Wyszyńskiego znajduje się także ten, pisany 25czerwca 1976r. po godz. 22.30- po powrocie na Miodową: „Powrót do Domu. Tutaj »bombowe« wiadomości. Pan Premier Jaroszewicz, który wczoraj obszernie uzasadniał konieczność podwyższenia cen na artykuły spożywcze- dziś wszystko odwołuje, jakoby w wyniku konsultacji ze Związkami Zawodowymi i licznymi listami napływającymi do Rządu. Chodzi struty, że »świat robotniczy«, który sprawuje rządy w Polsce, burzy się przeciwko Rządowi robotniczemu. Podobno dziś w FSO stanęła praca, również u Róży Luksemburg, w Radomiu i w Pionkach. W mieście ostre pogotowie.- »Konsultacja« nie wypadła dobrze. Z tego wstępnego, wynika »felix culpa«, że społeczeństwo polskie

  • Kościół katolicki w PRL 1980-1981 w dokumentach władz NRD

    Filip Gańczak

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 435-454

    W okresie strajków sierpniowych 1980 r. i rewolucji Solidarności władze NRD z uwagą i niepokojem przyglądały się postawie polskiego Kościoła katolickiego. Ekipa Ericha Honeckera obawiała się, że kierownictwo osłabionej PZPR będzie skłonne do zbyt daleko idących kompromisów z duchowieństwem. Nie miała jednak skutecznych narzędzi, by temu zaradzić. W dokumentach partyjnych, dyplomatycznych i tajnych służb NRD z lat 1980–1981 polski episkopat jawi się jako wytrawny gracz, wykorzystujący każdą słabość rządzących komunistów; wspierający Solidarność, a zarazem instrumentalnie wykorzystujący ten ruch społeczny, by jak najlepiej zabezpieczyć własne interesy.

  • Obraz metropolity Andrzeja Szeptyckiego w propagandowej literaturze Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej

    Paulina Byzdra-Kusz

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 455-480

    Przywódca Kościoła greckokatolickiego, arcybiskup lwowski metropolita Andrzej Szeptycki (1865-1944), już w chwili śmierci urósł do rangi figury symbolicznej, ogniskującej religijno-narodowe dążenia greckokatolickich Ukraińców, zmierzające do powołania własnego państwa1. Jednocześnie dla władz komunistycznych, przeciwnych religii katolickiej oraz idei ukraińskiego nacjonalizmu, stał się wrogiem wewnętrznym USRS. Niniejszy artykuł ma na celu prezentację tego drugiego obrazu, stworzonego na kartach propagandowej literatury radzieckiej Ukrainy. Podstawą źródłową są książki pisarzy i dziennikarzy zaangażowanych ideologicznie, związanych z machiną propagandy w USRS, pracujących w szeregach bezpieki lub NKWD, zawodowo zajmujących się zwalczaniem Kościoła greckokatolickiego. Analizowane publikacje zostały wydane między 1944 a 1991r., tzn. w okresie od wchłonięcia Galicji Wschodniej przez USRS- co zbiegło się ze śmiercią metropolity Szeptyckiego- do uzyskania przez Ukrainę niepodległości. Kwerenda biblioteczna, która dała podstawę do przygotowania tego tekstu, objęła Bibliotekę Narodową Ukrainy im. Wołodymyra Wernadskiego, Lwowską Narodową Bibliotekę Naukową Ukrainy im. Wasyla Stefanyka, bibliotekę Narodowego Uniwersytetu 1 Kult Andrzeja Szeptyckiego szerzył się samoczynnie w Kościele greckokatolickim działającym w USRS początkowo jawnie, a następnie w podziemiu. Wielkie znaczenie symboliczne dla budowania takiego obrazu miał pogrzeb metropolity, który przyciągnął tłumy- ludzie zasypali trumnę zmarłego karteczkami z wypisanymi prośbami. Od tej chwili Szeptycki zaistniał w ich świadomości jako orędownik u Boga i przyszły święty Kościoła (R. Kramar, Pam'yat' pro mytropolyta Andriya Sheptyts'koho yak faktor identychnosti ukrayins'kykh hreko-katolykiv (druha polovyna XX stolittya) [w:] Kościół, naród, państwo. Działalność i dziedzictwo Metropolity Andrzeja Szeptyckiego (1865-1944). Materiały z międzynarodowej konferencji w Krakowie 25-26 listopada 2009 roku, red.A.R. Szeptycki, Wrocław-Warszawa 2011, s. 238).


Varia

  • Z historii ukraińskiego radykalnego ruchu lewicowego na Wołyniu w okresie międzywojennym

    Jurij Kramar

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 481-500

    Celem artykułu jest ukazanie przyczyn rozprzestrzeniania się i charakteru radykalnej ideologii lewicowej na terenie Wołynia Zachodniego w latach 1920–1939 oraz zbadanie form i metod komunistycznej propagandy na Wołyniu, a także stosunku władz do działalności lewicowych partii i organizacji ukraińskich. Ruch komunistyczny na Wołyniu pozostawał jedną z dominujących sił politycznych przez cały okres międzywojenny. Na przestrzeni lat 1920-1930 działalność ukraińskiego radykalnego ruchu lewicowego była jednym z decydujących czynników wpływających na układ stosunków politycznych we wschodnich województwach Polski. Działalność partii i organizacji prokomunistycznych miała szczególny wpływ na życie polityczne międzywojennego Wołynia. Wspieranie radykalnych idei przez miejscową ludność świadczyło o tym, iż władze nie rozwiązywały wielu problemów natury społecznej, gospodarczej, politycznej, kulturalnej i narodowościowej. Ponadto polityka ZSRS, który w ciągu całego dwudziestolecia międzywojennego prowadził na tych terenach aktywną działalność dywersyjną i szpiegowską, sprzyjała rozpowszechnianiu się propagandy bolszewickiej. Biorąc pod uwagę, iż wspomniane kwestie nie są dostatecznie zbadane zarówno w historiografii ukraińskiej, jak i zagranicznej, niniejszy artykuł ma na celu pogłębienie zagadnienia ukraińskiego radykalnego ruchu lewicowego na ziemiach Wołynia Zachodniego w latach 1920-1930. Przedmiotem analizy jest działalność ukraińskich partii i organizacji lewicowo-radykalnych, działających na terenie województwa wołyńskiego w okresie międzywojennym. międzywojenny, co było zdeterminowane zarówno czynnikami wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Komunistyczna Partia Zachodniej Ukrainy stała się wiodącą partią lewicową na tym terenie. Najbardziej rozpowszechnionymi formami działalności tej partii w wojewódz-twie były: kolportaż ulotek agitacyjnych; wieszanie plakatów antyrządowych; udział w organizowaniu strajków robotników rolnych i przemysłowych, leśników i pracow-ników szkół. Tym samym partia nie odrzuciła terrorystycznych dywersyjnych metod walki. Polska administracja uznała ruch lewicowy za jedno z największych zagrożeń dla integralności terytorialnej i bezpieczeństwa państwa; dlatego wykorzystała przeciwko niemu wszystkie środki. W artykule przedstawiam przyczyny, które spowodowały zmniejszenie wpływu partii lewicowych na życie społeczne i polityczne ludności na tym terenie, co skutkowało osłabieniem prosowieckiej atmosfery w społeczności lokalnych Ukraińców pod koniec lat trzydziestych XX w.

  • Uwarunkowania prawne procesu księdza Jana Machy przed Wyższym Sądem Krajowym w Katowicach w 1942 r.

    Konrad Graczyk

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 501-522

    Opracowanie poświęcono uwarunkowaniom prawnym procesu wytoczonego ks. Janowi Masze i towarzyszom przed Wyższym Sądem Krajowym w Katowicach w 1942 r., w którego efekcie polski duchowny wraz z dwoma współoskarżonymi został skazany na karę śmierci i stracony. Pierwszoplanową postacią opracowania jest ks. Macha ze względu na odgrywanie przez niego roli przywódczej, toteż omówiono jego życiorys, ustalenia aktu oskarżenia oraz przyjętą w nim kwalifikację prawną, a także wyrok i jego wykonanie. Przy wykorzystaniu metody historycznej i formalno-dogmatycznej przeprowadzono analizę kwalifikacji prawnej czynu zdrady stanu. Sięgnięto do orzecznictwa Trybunału Ludowego w Berlinie, które umożliwiło odniesienie wyroku wydanego w tytułowej sprawie do wielu innych, podobnych orzeczeń. Doprowadziło to do konkluzji, że sądy III Rzeszy traktowały każdą formę spotkań i zrzeszeń poza NSDAP i podległymi jej strukturami jako przygotowanie do zdrady stanu. Z tego punktu widzenia nie miało znaczenia dla skazania nastawienie konspiratorów na działalność charytatywną.

  • Nie tylko likwidacja prowidnyka „Stiaha”. Działania grupy operacyjnej „Lubaczów” w 1947 r.

    Grzegorz Motyka

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 523-540

    Artykuł przedstawia działalność Grupy Operacyjnej KBW „Lubaczów”, która w 1947 r., po zakończeniu akcji „Wisła”, prowadziła działania przeciwpartyzanckie przeciwko OUN i UPA. W wyniku intensywnych poszukiwań oddziałom KBW udało się w ciągu nieco ponad trzech miesięcy wykryć i zlikwidować ośrodek kierowniczy OUN w Polsce, na czele z krajowym prowidnykiem Jarosławem Staruchem „Stiahem”, jak również wszystkie większe grupy partyzanckie na terenie pow. lubaczowskiego. W ten sposób faktycznie położono kres istnieniu zorganizowanego podziemia ukraińskiego. W oparciu o analizę mało znanych dokumentów archiwalnych autor pokazuje, iż celem KBW nie była jedynie likwidacja podziemia ukraińskiego. Równolegle bowiem prowadzono aresztowania członków polskiego podziemia niepodległościowego, a także czystki personalne w szeregach partii politycznych i organizacji społecznych regionu. Pod egidą KBW stworzono liczne placówki ORMO i wzmocniono powiatowe struktury PPR. Podstawowym celem GO „Lubaczów” było więc umocnienie władzy komunistów w powiecie lubaczowskim.

  • System of Party Guidance of Local Councils in the Ukrainian SSR (on the Example of Lutsk City Council)

    Alla Bortnikova

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 541-558

    Celem artykułu jest analiza form, mechanizmów i procedur sprawowania kompleksowej kontroli partii komunistycznej nad działalnością samorządów, zwłaszcza Rady Miejskiej Łucka w latach 1939–1990. Podstawą źródłową artykułu są zasoby Archiwum Państwowego Obwodu Wołyńskiego, prasa i wspomnienia uczestników wydarzeń. Udowodniono, że charakter działalności, funkcja i porządek tworzenia instytucji samorządowych na terenie Wołynia determinował totalitarny ustrój Związku Sowieckiego z jednopartyjnym systemem politycznym. Na podstawie studium problemu politycznej i prawnej konsolidacji instytutu rad lokalnych stwierdzono, że w okresie sowieckim realizowano w nim faktycznie niedemokratyczny państwowy model samorządu terytorialnego, gdy uznano samorządy lokalne na poziomie konstytucyjnym przez władze państwowe. Dużo uwagi poświęcono specyfice formowania się organów samorządu lokalnego. Wykazano, że nie były to wybory we właściwym rozumieniu tego słowa, ale w istocie głosowanie na kandydatów wystawionych przez organy partyjne i jednocześnie akt lojalności obywateli wobec dominującego reżimu politycznego. Proces kontroli KPZS nad instytucjami samorządowymi w miastach był monitorowany za pomocą systemu środków i procedur, które obejmowały: selekcję kandydatów na posłów ze względów politycznych, klasowych, płciowych itp., nomenklaturową zasadę wyboru kierownictwa rad miejskich, ich komitetów wykonawczych i innych jednostek strukturalnych, praktykę odbywania wspólnych posiedzeń komitetów partyjnych i komitetów wykonawczych, system kooptacji reprezentatywnych instytucji rządowych i siedzib przedstawicielstw terenowych.


Materiały i dokumenty

  • Korespondencja obozowa Witolda i Łucji Nełkowskich w świetle dokumentów Archiwum Muzeum Stutthof

    Lucyna Sadzikowska, Danuta Drywa

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 559-586

    W Archiwum Muzeum Stutthof jest przechowywana m.in. dotychczas w całości niepublikowana korespondencja obozowa Witolda Nełkowskiego, jednej z tysięcy ofiar rozpoczętej od wybuchu wojny 1 września 1939 r. na Pomorzu Gdańskim akcji eksterminacji polskich warstw przywódczych i wszystkich innych przedstawicieli społeczeństwa polskiego zagrażających polityce III Rzeszy. Listy, które Witold Nełkowski napisał do żony, zostały wysłane z podobozu obozu Stutthof – Pröbbernau. Jak wynika z zachowanej korespondencji, Łucja Nełkowska poszukiwała męża jesienią 1940 r. także w innych niż KL Stutthof obozach koncentracyjnych (KL Dachau, KL Mauthausen-Gusen). Podstawą artykułu stała się edycja listów. Tekst jest próbą syntetycznego przedstawienia na przykładzie epistolografii lagrowej Nełkowskich, która stanowi pewnego rodzaju dokument życia obozowego, fundamentalnej w humanistyce perspektywy indywidualnej. Źródła, takie jak listy więźniów obozów koncentracyjnych, odsyłają do kategorii literatury – dokumentu osobistego i wzbogacają studia z dziejów II wojny światowej.

  • U źródeł ruchu katolików „społecznie postępowych”. Zapis nieopublikowanej dyskusji działaczy i publicystów Stowarzyszenia PAX pt. „Jak doszło do powstania »Dziś i Jutro«” z 1975 r.

    Ariel Orzełek

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 587-621

    Ruch katolików „społecznie postępowych”, znany najpierw pod nazwą grupy „Dziś i Jutro”, a następnie Stowarzyszenia PAX, zaczął się kształtować w 1945 r. na skutek umowy Bolesława Piaseckiego z gen. Iwanem Sierowem, a także rozmów toczonych przez grupę katolickich intelektualistów pod kierownictwem Aleksandra Bocheńskiego z Jerzym Borejszą. Zaprezentowany przebieg dyskusji nad tymi wydarzeniami ich uczestników, toczonej po upływie trzydziestu lat, pozwala zrozumieć ich motywacje i ówczesne dylematy. Wywodzący się z różnych środowisk, rozczarowani klęską własnych koncepcji politycznych, poszukiwali swego miejsca w nowej rzeczywistości, uważając, że zgubne byłoby wszczynanie zbrojnego oporu wobec komunistów. Jest to tym bardziej interesujące, że wielu z nich należało wcześniej do Ruchu Narodowo-Radykalnego „Falanga” i Konfederacji Narodu, organizacji wybitnie antykomunistycznych, inni zaś mieli światopogląd konserwatywny. Postawa, którą przyjęli w 1945 r., zaprowadziła ich do daleko idącej akceptacji systemu komunistycznego w Polsce. Zapis tej debaty, nigdy nieopublikowany w prasie Stowarzyszenia PAX, stanowi doskonałe źródło historyczne do dziejów politycznych pierwszych lat Polski Ludowej, obrazując rozgrywanie środowisk katolickich
    przez władze. 

  • Zapomniany wywiad kardynała Stefana Wyszyńskiego dla czasopisma „Le Figaro Magazine” z 1980r.

    Rafał Łatka, Paweł Skibiński

    Pamięć i Sprawiedliwość, Tom 37 Nr 1 (2021), strony: 622-648

    Opublikowane w tym miejscu źródło prezentuje nieznany w polskim obiegu naukowym wywiad, którego kard. Stefan Wyszyński udzielił czasopismu „Le Figaro Magazine”. Jego treść uzupełnia wymiana korespondencji między inicjatorem rozmowy Przemysławem Przyborowskim a prymasem, która przedstawia okoliczności publikacji wypowiedzi hierarchy dla francuskiego pisma. Prezentujemy wywiad w całości w formie, którą kard. Wyszyński przekazał Przyborowskiemu 7 listopada 1980 r., a nie w wersji później opublikowanej, która została skrócona. Wywiad, którego prymas udzielił, jest niezwykle ważny, gdyż zawiera rozważania dotyczące roli Kościoła w Polsce do 1980 r., ocenę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża i znaczenia jego pontyfikatu dla Polski, świata i Kościoła powszechnego, a ostatnia jego część odnosi się do wydarzeń z sierpnia 1980 r.


Recenzje i polemiki