Temat Wielkiej Wojny Ojczyźnianej nadal wymaga nowego podejścia. Częściowo jest to spowodowane okolicznością, iż w percepcji historyków Środkowej i Wschodniej Europy brakuje wciąż inkluzywnego i zintegrowanego ujęcia tego procesu historycznego. Całościowy obraz winien objąć nie tylko dzieje militarne, ale i problematykę polityczną oraz oblicze społeczne konfliktu. Brak dotąd szerokiego zestawienia perspektyw ukraińskiej, białoruskiej, rosyjskiej, estońskiej, łotewskiej, litewskiej, polskiej, czeskiej i słowackiej, węgierskiej i rumuńskiej, wreszcie północnokaukaskiej i tatarskiej. Tymczasem traktowanie regionu jako systemu politycznego, ekonomicznego i wojskowego wymaga zwrócenia wnikliwej uwagi nie tylko na każdy z tych zakresów i lokalnych warunków z osobna, ale i rozważenia wzajemnych ich powiązań. Decydujące jest tu poddanie analizie tych zagadnień z uwzględnieniem kulturowej i politycznej integralności wspólnot zamieszkujących region, ich aspiracji i tożsamości. Przyjęcie imperialnej wykładni dziejów wojny, czy to z radzieckiego, czy to niemieckiego punktu widzenia – niejako naturalnie wynikające z charakteru opisywanego konfliktu – jednocześnie degraduje wszystkie wspólnoty kulturowe, narodowe, religijne i polityczne do roli przedmiotu gry dziejowej, a ich przymioty, dążenia, wewnętrzną strukturę – czyni jedynie funkcjami imperialnej wykładni współczesności. Usunięcie perspektyw narodowych z badań nad historią nie tylko obniża wartość poznawczą badań – także legitymizuje totalitarny charakter planów Niemiec i Związku Radzieckiego wobec Europy Środkowej.
Podjęcie zintegrowanych studiów wymaga jednak zarysowania szczegółowego zakresu problemów. Zwrócenie uwagi na konsekwencje – przede wszystkim polityczne – wojny niemiecko-radzieckiej lat 1941–1945, które dotknęły Europę Środkową, czyni podwalinę pod większość możliwych do podjęcia studiów nad historią drugiej połowy XX wieku w regionie. Konieczne jest również spojrzenie w skali mikro i średniej: decyzje o charakterze politycznym, militarnym i bezpieczeństwa, zapadające w Moskwie od 1938 r., wpłynęły nie tylko na byt całych państw i wspólnot, ale i na życie milionów ludzi. Szereg pytań, jakie bezustannie powstają w tle badania dziejów II wojny światowej w Europie Środkowej i Wschodniej, tyczy się nie tylko faktografii, ale i tego, jak wydarzenia były interpretowane, dezinterpretowane, wręcz fałszowane i wyciszane.
Numer składa się z esejów i studiów przypadku poświęconym kwestiom związanym z historią udziału Związku Sowieckiego w drugiej wojnie światowej, planowo gorzej naświetlanym przez historiografię sowiecką i komunistyczną (a dezinterpretowanym przez propagandę).